(bardzo)Dobry Grześ Wa-wa

[Puchacz]

navigator, byś się pochwalił jakie cyferki tam wyskoczyły, a najlepiej i z wykresem.

[Moog]

czy z remontu całego silnika to się okaże pewnie jutro jak czapkę zdejmiemy ale wydaje mi się że wystarczy naprawa głowicy i Octa będzie dalej fruwać

no i pupa :? Grzechu trzymam kciuki. Może kredytu nie trzeba będzie brać na naprawę Chociaż koszta rosną. Powolutku moog się załamuje i dystansuje od Marki Skoda

[Psycho Dad]

Moog, Nie łam się zapala

Byłem dziś pierwszy raz u grzesia ... i żałuję :/ że tak późno się zdecydowałem :P
Polecam

[kabanos]

Moog, Nie łam się zapala

Byłem dziś pierwszy raz u grzesia ... i żałuję :/ że tak późno się zdecydowałem :P
Polecam

Wcześniej to sobie mogłeś pojechać w odwiedziny bo DGW nie robił benzyn :P

[loru]

Moog, Nie łam się zapala

i za bramę warsztatu dasz radę wyjechać :twisted:

Wcześniej to sobie mogłeś pojechać w odwiedziny bo DGW nie robił benzyn :P

Wczoraj sam Grześ grzebał przy aucie Moog'a, czasy się zmieniają, niestety na gorsze dla użytkowników TDI, te padaki TSI walą drzwiami i oknami do warsztatu, przez co kolejka się wydłuża.

[hsurim]

I ja skorzystałem z usług naszego forumowego Kolegi - na dwa rzuty.
Pierwszym razem wymieniony został rozrząd (i co tam trzeba), pasek wielorowkowy, napinacz paska, rolka prowadząca, filtr paliwa, płyn hamulcowy i chłodniczy, sprzęgło alternatora.
Drugim razem, popychacze (szklanki), oraz trzeba było już wałek rozrządu.

Na co zwróciłem szczególna uwagę to to, że nikt inny wcześniej (nawet na 'osławionej' ul. Syreny) nie powiedział mi o klekoczących szklankach - myślałem, że skoro 'klekot', to tak ma być
Skutkiem tego zaszła już konieczność wymiany wałka rozrządu.

I jeszcze drobny, ale szczegół (po doświadczeniach z Syreny) to ... felgi były czyste, oraz nie pobrudziłem sobie rąk od klamki drzwi.

Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam

[loru]

Drugim razem, popychacze (szklanki), oraz trzeba było już wałek rozrządu.

jaki przebieg ? to już AGR'y padają :wink:

I jeszcze drobny, ale szczegół (po doświadczeniach z Syreny) to ... felgi były czyste, oraz nie pobrudziłem sobie rąk od klamki drzwi.

i dalej nie miałeś zrobionego auta, teraz proporcje się odwróciły :szeroki_usmiech

[hsurim]

Aktualny przebieg (prawie) 304 000 km.
Wymiana szklanek po takim przebiegu to już 'padaczka' ?
Grześ mówił, że robi to się planowo pomiędzy 150 a 200 kkm, aby nie zniszczyć wałka rozrządu.

[loru]

Wymiana szklanek po takim przebiegu to już 'padaczka' ?

w żadnym wypadku padaka, raczej chodziło mi o fakt szybszego zurzycia tych elementów w BXE gdzie wymiana ich następuje przy około 100kkm :szeroki_usmiech

[szkoda]

moja noga więcej w tej zasranej dziupli nie postanie, dzisiaj ugryzł mnie jakiś wściekły jamnik na podwórku :evil:
albo nie, jeszcze postanie, zapierniczę ścierwo, upiekę palnikiem i zeżrę :x

PS. podziękował za silentblocki, po raz nie wiem już który chyba robię za betatestera przyszłościowych rozwiązań

[martino]

moja noga więcej w tej zasranej dziupli nie postanie, dzisiaj ugryzł mnie jakiś wściekły jamnik na podwórku

coś Ci chyba źle z oczu patrzy .....

[szkoda]

moja noga więcej w tej zasranej dziupli nie postanie, dzisiaj ugryzł mnie jakiś wściekły jamnik na podwórku

coś Ci chyba źle z oczu patrzy .....

no może i tak, ale są jakieś granice sucza jego mać :!: :!: :!:

[martino]

no może i tak, ale są jakieś granice sucza jego mać

Było nie łazić po terenie tylko siedzieć w poczekalni

[szkoda]

no może i tak, ale są jakieś granice sucza jego mać

Było nie łazić po terenie tylko siedzieć w poczekalni

ale ile można siedzieć jak ten koleś, tak zwany "mechanik", wszystkim się zajmuje tylko nie robotą :evil:
syf malaria :!:
poziom usług pod psem, odradzam i przestrzegam :!:

[martino]

ale ile można siedzieć jak ten koleś, tak zwany "mechanik", wszystkim się zajmuje tylko nie robotą
syf malaria
poziom usług pod psem, odradzam i przestrzegam

nie pod psem... tylko razem z psem :diabelski_usmiech

[loru]

moja noga więcej w tej zasranej dziupli nie postanie, dzisiaj ugryzł mnie jakiś wściekły jamnik na podwórku :evil:

może apetycznie wyglądałeś :szeroki_usmiech

[rss]

niniejszym chcialbym stanowczo zdementowac pogloski na temat dlugich terminow
w moim przypadku pierwszy kontakt we wtorek, w piatek po poludniu maszyna juz hula...
na parkingu co prawda stalo pare jakichs pazdzierzy, ale to chyba ludzie pozapominali poodbierac...

no i wspolpracownik (wspolnik?) Grzegorza tez calkiem w porzadku gosc. doskonale sie uzupelniaja
pozdrawiam

[Azazel]

Ja ostatnio też u Grzesia robiłem (nie liczę który raz) swoją białą padlinę i polecam jak zawsze Nowy współpracownik też sympatyczny, a o nowym warsztacie można by wiele dobrego powiedzieć

Jest super - teraz tylko czekam (nie tylko ja pewnie) aż ruszy Grzesiek z geometrią :twisted:

[Mihau]

Jest super - teraz tylko czekam (nie tylko ja pewnie) aż ruszy Grzesiek z geometrią :twisted:

To jest nas dwóch

[szkoda]

trzech

[martino]

czterech

[Azazel]

Cholera - dobrze, że ja byłem pierwszy :P

[szkoda]

:lol:

[loru]

5-ciu :diabelski_usmiech

[czarny_wwa]

6-ciu :shock:

może jakiś geometria day zrobimy :diabelski_usmiech